Rozdział książki Chińska archeologia językowa do czytania on-line

year:2026/21 Słownik wyrażeń idiomatycznych, które są esencją i smakiem języka chińskiego. Książka zawiera ponad 500 słów, zwrotów i idiomów języka chińskiego wraz z ich omówieniem.

Czytasz fragment książki Chińska archeologia językowa. Prezentacja i więcej próbek tej książki: tutaj. Próbki audio i do czytania innych rozdziałów tej i innych książek P. Plebaniaka tutaj. Więcej rozdziałów do czytania on‑line tutaj.

Jednostki znaczenia

Jednostki znaczenia

Wstęp–wizja

Pierwszym impulsem do napisania tej książki było zadziwiające spostrzeżenie przy początkach mojej nauki języka chińskiego na Tajwanie. Nauczyciele parli do wbicia pamięć uczniów jak największej ilości coraz to nowych znaków. Ale zabawa słownikiem pokazywała mi dobitnie, że program nauczania całkowicie pomija idiomy i słowa złożone ze znaków najprostszych.

W moim przekonaniu to poważna usterka w podejściu do nauczania języków – nie tylko języka chińskiego. Propagatorzy tego podejścia ignorują kwestię nauczenia początkujących tego, że mogą przejąć inicjatywę i sami tworzyć i odgadywać rozmaite słowa, gdy próbują komunikować się z kimś biegle posługującym się językiem.

Już absolutnie konkretnym momentem oświecenia było samodzielne znalezienie w słowniku dwóch idiomów chengyu: bushiyiding 不識一丁 bushizhiwu 不識之無. Znaczą one tyle co `być niepiśmiennym`, a dosłownie – nie rozpoznawać, odpowiednio, nawet najprostszych i najczęściej używanych znaków pisma1.

Znajomość chengyu, których są tysiące uważana jest przez samych Chińczyków za miernik wykształcenia. Dla początkujących, ta ilość jest często przytłaczająca. Nauczenie się tych najprostszych jest dużym zastrzykiem morale i zachętą do nauki. Zachęta ta jest zwielokrotniona przez to, że gdy początkujący adept języka chińskiego użyje chengyu w rozmowie, wywoła tym podziw i zaskoczenie. Takie podniesienie prestiżu czyni cuda. Motywuje w sposób wręcz nadzwyczajny.

Cel: maksymalna użyteczność

Tom Chińska archeologia językowa to zbiór setek archaicznych, historycznych i współczesnych słów, ale też potężny pakiet pojedynczych znaków chińskich, które uznałem za albo wręcz fascynujące, albo po prostu niezwykle ciekawe i pomocne w zgłębianiu zakamarków chińskiej kultury. Kluczem i tajemnicą użyteczności jest tu pobudzenie ciekawości poznawczej na kilka sposobów.

Po pierwsze, podręczniki do nauki języka są nudne – i jest to ich nieodłączna wada systemowa. Poza nielicznymi, chlubnymi wyjątkami uczą gramatyki, składni itp. W kontraście, wyszukiwanie ciekawych słówek i uczenie się ich dostarcza użytkownikowi niniejszej książki natychmiastowych osiągnięć i nagród wynikających z satysfakcji, że potrafi on posługiwać się żywym językiem do tego, aby imponować i podnosić swój status w oczach tych, którzy posługują się językiem chińskim biegle.

Jak zaimponować Chińczykowi znajomością jego kultury?

Ktoś, kto wynajmuje armię, by pokona swojego wroga, nie ma prawdziwej siły i często po prostu nie jest w stanie samodzielnie jej wygenerować – jedynie ją wypożycza. To jedna z najważniejszych prawidłowości tego, co sam nazywam filozofią wojny i filozofią władzy. Idąc dalej, osobiście bardzo krzywo patrzę na postacie publiczne, które znajdują sobie jakieś sprytne powiedzonka, by użyć ich do popisania się swoją erudycją. Często głębokie spostrzeżenia zmieniają się w efekciarstwo.

Noszące ten tytuł sekcja niniejszej książki jest przyczyną moich rozterek. Prawdziwy kunszt i erudycja to lata pracy i poświęceń. A sam stwarzam podręcznik wspomagających efekciarstwo i kult cargo w miejsce rzetelnej wiedzy o obcej kulturze. Ale to paradoks nieunikniony. Wiecznym prawidłem budowania cywilizacji jest to, że wiedza używana jest przez tych, którzy na nią nie zasłużyli. Przecież używamy smartfonów, w których większość z nas nie jest nawet w stanie wymienić baterii. O prawidle tym mówi te Einstein w słynnym „Wyzwolona energia atomu zmienia wszystko, za wyjątkiem naszego sposobu mylenia”.

Tak czy inaczej, stało się! Niniejsza książka jest zbiorem setek przykładów, których użycie sprawi, że użytkownik szukający prestiżu zostanie poczytany za wielkiego znawcę Chin. Ta reputacja i taka reputacja zawsze była i będzie nadużywana. Wciąż jednak naczelny cel powołanie tej książki do istnienia jest następujący: otworzyć adeptowi języka chińskiego wrota do słów, idei, znaków chińskiego pisma i zakamarków historii państwa środka.

Inaczej, penetrowanie tych zakamarków to wielka przygoda. Chińska archeologia językowa to potężny reflektor rozświetlający mroki mrocznego, podziemnego skarbca zaskakujących często ciekawostek.

Tajpej,

styczeń 2025


  1. 1 (一丁, jeden, gwóźdź)i najczęściej używanych (之無, partykuła zhi i `brak`)